Uwaga! Przedstawiony tu materiał może być traktowany jako pomocniczy dla
instruktorów i kandydatów na instruktorów survivalu, ale kurs instruktora
survivalu nieco odbiega programem od zawartej tu treści.
Nie wyobrażam sobie kursu instruktorów survivalu bez ogniska. Nie wyobrażam
też sobie żadnego szkolenia w szkole przeżycia bez ogniska.
Rozpalając ognisko należy sobie zdawać sprawę z tego, że palenie ognisk jest
uwarunkowane prawnie i tego prawa nie możemy przekroczyć. Rozpalanie ognisk
jest uwarunkowane różnymi przepisami, takimi jak np. Kodeks Wykroczeń,
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z czerwca 2010 roku, a pamiętać
też należy, że tę sprawę mogą też regulować różne akty prawa miejscowego,
np. Uchwały Rady Miasta itp, które mogą w sposób bardziej szczegółowy
regulować ten temat. Ogólnie mówiąc przepisy są tak skonstruowane, by
uniemożliwiały rozprzestrzenianie się ognia. Zabrania się palenia otwartego
ognia do czterech metrów od granicy sąsiedniej działki. Przy lesie zabrania
się używania otwartego ognia w terenie w odległości poniżej 100 metrów od
granicy lasu. Nie można palić ognisk w odległości mniejszej niż 10 metrów od
granicy pól.
Natomiast kwestia palenia ognisk w lesie jest również do załatwienia. Temat
ten należy załatwić z miejscowym leśniczym, który wyznaczy miejsce na takie
ognisko.
Paląc ognisko należy je odpowiednio ułożyć i zabezpieczyć, tak, by ogień nie
rozprzestrzenił się poza wyznaczony teren.
Szczegółów na temat ognisk dowiesz się bezpośrednio na kursie.